Stokokoty

Dzisiaj nic nie będę pisał, bo jeden obraz wyraża więcej niż tysiąc słów. A zdjęcie ze stocku to już w ogóle. Przed Państwem KOTY, DO KTÓRYCH ZBYT PÓŹNO DOTARŁO, ŻE ZGODA NA UDZIAŁ W SESJI ZDJĘCIOWEJ ZUPEŁNIE NIE BYŁA WARTA TEGO OBIECANEGO KAWAŁKA RYBY MAKING OF: https://st3.depositphotos.com/5906626/18350/v/600/depositphotos_183508524-stock-video-woman-takes-photo-cat-green.mp4  

Mewy

Mewa to ptak bardzo piękny, gdy ją najdzie na latanie. Gdy szybują w górze mewy, bardzo lubię patrzeć na nie. Teraz, siedząc przy biureczku, widzę obok blok sąsiada Z uwzględnieniem dachu, anten, parapetów i mew stada. Mewy, zamiast rozpościerać skrzydła na wzór albatrosów, Siedzą, łypiąc w dachu papę, bo mój sąsiad mewy popsuł. W bistro […]

Wafelki

Według moich kolegów z podstawówki miejsce Żydów było w komorze gazowej. Właściwie nie bardzo wiem, dlaczego tak uważali i podejrzewam, że oni sami też nie bardzo wiedzieli. W każdym razie hasła o paleniu Żydów były na porządku dziennym. Hasła te, jak i niezwykle wówczas popularne żarty o Hansie i Żydach z obozu koncentracyjnego, były przy […]

Dzieci są jak cycki

No, naprawdę są. Kto ma małe, chce mieć duże. Kto ma duże, mówi, że wtedy to dopiero są kłopoty. Fajnie jest mieć własne. Ale jeśli są ci potrzebne tylko po to, żeby się od czasu do czasu pobawić, to lepiej sprawdzą się cudze. Są na nie takie specjalne nosidełka. Zaskakująco drogie. Ludzie dzielą się na […]

Dziki

O ile tylko rodzina nie choruje, to przedpołudnia są dla mnie czasem wielkiej produktywności. Żona w pracy, dzieci w placówkach, a ja siedzę przed komputerem i jedną ręką jem, drugą zarabiam na życie, trzecią przeglądam fejsa, a czwartą przypominam sobie, że miałem wstawić zmywarkę, a nie wstawiłem. I tak to się toczy spokojnie, chyba że […]

Książę

Będąc młodym mną, jakoś pod koniec liceum chyba, napisałem utwora na konkursa do gazety. Gazeta chciała, żeby stworzyć wiersz w tzw. układzie rozkwitania. Polega on na tym, że każda kolejna linijka (zwrotka?) jest powtórzeniem poprzedniej z dodanym jednym słowem. Co ciekawe, ta forma literacka, przynajmniej w moim wydaniu, ma jedną cechę wspólną z komentarzami pod […]

Czołg

Skończył się sierpień, a wraz z nim dobiega końca nieformalne urlopowe zawieszenie broni. Za chwilę wrócimy do naszych polskich może nie wojen, ale na pewno walk. W najlepszym lub najgorszym tego słowa znaczeniu. Będą kolejne spacery ze świeczkami, wieczorki z racami, memy z posłanką jedzącą sałatkę, okładki z Adolfem H., wyzwiska w komentarzach i Mazurek […]

Miasto ruin

35 minut do godziny “W” Pośród remontowych pudeł tłumaczę córce, dlaczego za chwilę będą wyły syreny. Tłumaczę tak po prostu, bo pamięć o Powstaniu nigdy nie była jakimś szczególnie ważnym elementem mojej tożsamości. Ludzie ginęli, córeczko, ludzie zabijali. To historia stara jak świat, zmieniają się kolory flag, a krew po staremu czerwona. Tym razem był […]